czwartek, 18 września 2014

Z braku tchu.. czasami czuję sie jak tchórz

Cześć.
Od czasu do czasu tu zaglądam więc od czasu do czasu odezwać się tu trzeba.
Co u mnie? A całkiem, całkiem..
Życie "płynie" sobie nadal, kąpie się w chamskości innych ludzi i sama staję się coraz gorsza z charakteru..
Z każdym dniem zbliżam się do końca tygodnia, szkoły, pracy, życia.
Ah, ten czas zapierdala.
I jesień idzie..
Ale Miś Uszatek nadal tkwi w swoim pokoiku, ponurym, ale jednak swoim.. Miś Uszatek tylko myśli o pójściu spać.. I tylko on zostaję zawsze taki sam. Zawsze jego jedno uszko jest przyklapnięte a mi zawsze go szkoda, ponieważ wydaję się być nieszczęśliwy a jego życie monotonne.
Ale lubię wracać do bajek, tych starych bajek typu "Mustang" "Miś Uszatek" "Koziołek Matołek" czy "Mała Syrenka", lubię wracać do bajek które oglądałam kiedyś i odcinać się od rzeczywistości, bo teraz co? Jestem większa, mam więcej problemów, nie było tej bezradności i monotonii.

"Mimochodem czuję, że
mam coraz mniej.." 

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Długo mnie tu nie było, przepraszam.
Czuję, że nie mam dla kogo pisać,ale nie tylko o to chodzi.
Czuję się okropnie, za dużo myśli głębi się w mojej głowie po tym weekendzie. 
Nowe wspomnienia, które wiercą mi w głowie.

***

Ciało,
płachtą wspomnień przykryte.
Jak ciało martwe,
ukryte w czarnym worku

A ciemność,
przykrywa to ciało,
by uciec nie mogło,
ogarnięte ciemną plagą wspomnień.

Myśli te
jak Śmierć,
przyczajone zaskoczyły.
Zamknęły w pudełku łzami wypełnione
duszy płaczącej

***

W ten weekend działo się dużo.
Zabawy, tańce, piwo, papierosy, ludzie..


piątek, 6 czerwca 2014

Wiem, że ludzie mnie nie lubią.
Wiem, że nie żywią do mnie sympatii. Dlaczego? Nie potrafię wytłumaczyć.
Ale to myślę, że też spowodowało to, że tutaj jestem i piszę.
Dziękuje Wam. 

Nigdy nie wiem o czym mam pisać, wchodzę to i w mojej głowie rozkwitają, jak kwiatki, myśli na to co Wam napisać. 
Mam ochotę dziś podzielić się z Wami tym co napisałam już dawno. 
I co odnalazłam w notatkach w telefonie.

***

Gdy upadam to tonę,
 a Ty unosisz,
niesiesz wśród ścieżek z gwiazd,
wyciągasz z morza głębin.

Gdy cierpię to staję się bólem,
a Ty wtedy nie uciekasz 
od wad
jakimi Bóg obarczać chce. 

Gdy uciekam
 od rzeczywistości,
Ty łapiesz mnie,
przywracając siłę.

Jesteś Jak Anioł Stróż
Mój.

Wynosisz z wód smutku na Ląd.

Jesteś gdy Cię potrzebuję,
gdy życie przeistacza się w koszmar.

Otulasz skrzydłami,
przynosisz spokój.

O miłości Moja.
Od Ciebie zależy me istnienie.

***
Wiersz stary.
Pochodzi z jednego z jedenastu miesiąców,
gdy kochałam :)


piątek, 23 maja 2014

Mgiełka Zagubienia.

Witajcie Perełki.
Przytłacza mnie to wszystko. 
Boję się spojrzeć wielu osobom w oczy..
Nie potrafie rozmawiać o wielu rzeczach.
Gdy ktoś marudzi, że jest samotny chciałby miec kogoś od razu przypomina mi się Pewna Osoba.
I nie rozumiem co ciekawego jest w miłości.
Nie dorosłam do tego by być kochana i kochać.
Właściwie nie wiem co to słowo ma oznaczać.. 

Zanurzam się w muzyce.
Puszystej kołderce i zasypiam na poduszkach..
Jestem nad życiem a śmiercią.
Myślę nad ich wadami i zaletami i doszukuję się ich więcej w śmierci.
Ahh.
Dwa lata temu mówiłam, że chcę przeżyć do 30-40 lat a potem umrzeć. 
Czemu?
Nie chcę być stara.
Śmieszne.
Boję sie starości?
Zabawne. 

Po prostu mam dosyć tak bardzo wielu sytuacji które były i które będą, dlatego marze żeby zanurzyć się w kołderce i śnić, nie budząc się rano. 
I nigdy. 

wtorek, 20 maja 2014

Nowy Rozdział z Nowym Blogiem.

Witajcie Perełki w Moim Królestwie. 
Gdy życie staje się nie mieć już jakiekolwiek sensu.. 
Jestem w Moim Królestwie. 
Mojej bajce. 
Ze swoimi liliowymi wschodami Słońca i pastelowym Jego zachodem. 
***
Stała samotna
W wodze liście miała
Kokardka czarna z boku zwisała..

Podszedł Starszy Pan
On garnitur na sobie czarny miał
Wyciągnął Różę 
Rzucił w czarny kąt..

Zgniła w czarnej dziurze.
W towarzystwie Bazyliszka.
Róża Biała
Co ostrymi kolcami się nie uratowała. 

***
Jestem Ania.
Pisanie blogów rozpoczynałam już parę razy, tylko jeden przetrwał do dziś, niestety nie jest już używany..
Dlaczego założyłam blog, ponownie? 
Dobre Pytanie.
Nie ma złych pytań, są tylko dobre. 
Brakowało mi tego wyciszenia, skupienia z jakim zawsze pisałam. 
Wcześniej prowadziłam blog: 
szarymioczami.blogspot.com
Z niewyjaśnionych przyczyn - przestałam pisać.

Dziękuję Wszystkim osobom, które cieszyły się wraz ze mną z założenia tego bloga.
Dziękuję duszyczce, która zrobiłam dla mnie szablon.
A praca ze mną nie była łatwa. 
Ale polecam ją, ponieważ ja jestem zadowolona z efektu pracy, którą wykonała przez 3 dni.
http://paryzanka1889.blogspot.com

Na dzisiaj mam tylko tyle dla Was, Aniołki.