poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Długo mnie tu nie było, przepraszam.
Czuję, że nie mam dla kogo pisać,ale nie tylko o to chodzi.
Czuję się okropnie, za dużo myśli głębi się w mojej głowie po tym weekendzie. 
Nowe wspomnienia, które wiercą mi w głowie.

***

Ciało,
płachtą wspomnień przykryte.
Jak ciało martwe,
ukryte w czarnym worku

A ciemność,
przykrywa to ciało,
by uciec nie mogło,
ogarnięte ciemną plagą wspomnień.

Myśli te
jak Śmierć,
przyczajone zaskoczyły.
Zamknęły w pudełku łzami wypełnione
duszy płaczącej

***

W ten weekend działo się dużo.
Zabawy, tańce, piwo, papierosy, ludzie..


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz